Zakupy mangowe

niedziela, 28 lutego 2016

Co sądzę o... Will Grayson, Will Grayson- (nie)wesołe jest życie geja

     CO SĄDZĘ O :  "WILL GRAYSON, WILL GRAYSON" 



       "Will Grayson, Will Grayson" jest moją pierwszą przeczytaną historią autorstwa tak ostatnio popularnego Johna Greena i Davida Levithana. O tym pierwszym jest naprawdę głośno, debiutował prawdziwym (podobno) hitem "Szukając Alaski", a dwie z jego książek dostały ekranizacje, "Gwiazd naszych wina" okazała się prawdziwym sukcesem. Drugi z autorów choć starszy stażem to mniej popularny znany jest z powieści o tematyce homoseksualnej, ale to nie znaczy, że tylko tym się zajmuje, chyba każdy kto choć trochę śledzi nowości książkowe słyszał o "Każdego dnia". Jak widać nad "Willem Graysonem, Willem Graysonem" pracowała naprawdę dobra para pisarzy młodzieżowych, po których spodziewano się czegoś genialnego.

wtorek, 16 lutego 2016

Moje TOP 8 anime z sezonu JESIEŃ 2015

Bez zbędnych wprowadzeń zapraszam do czytania :). 

MIEJSCE 8 

Tytuł : Diabolik Lovers More, Blood 
Liczba odcinków : 12 (po ok. 13 min.)
Gatunki : Szkolne, wampiry, harem, shoujo 
Studio : ZEXCS 
Reżyser : Risako Yoshiga (?)
Pierwowzór : Gra otome 



       Drugi sezon wampirzej sielanki. Jak to mamy w tytule jest więcej krwi. Nie przypominam sobie ani jednego odcinka, w którym któryś z męskich bohaterów nie gryzł heroiny. Warto też wspomnieć, że oprócz siedmioosobowej rodzinki z pierwszej części doszło czterech braci Mukami. Yui jest, więc "przekazywana" od jednej grupy do drugiej. Siłą oczywiście. Okazuje się, że ona sama jest "Evą", a któryś z krwiopijców ma stać się "Adamem". Cokolwiek to znaczy. 

wtorek, 2 lutego 2016

Zakupy mangowe- podsumowanie stycznia

Miałam wielkie plany co do notek. Od ostatniego posta powinny pojawić się co najmniej dwa nowe. Jak widać nic nie idzie po mojej myśli. W dodatku w tym miesiącu znowu bieda dla tego też w tym i w każdym kolejnym podsumowaniu oprócz zakupów będę dopisywać co przeczytałam i obejrzałam w danym miesiącu godnego polecenia. To coś w stylu "ulubieńców" (za którymi w wersji "vlogerek modowych" nie przepadam), ale mam nadzieję, że będzie ciekawsze XD.


STYCZEŃ



1. Pandora Hearts tom 20 (Waneko)
2. Ostatnie dni królika (książka)



      Nie dość, że bieda to jeszcze o tych dwóch książkach nie mogę nic napisać ponieważ jeszcze żadnej z nich nie przeczytałam. Jako fanka Pandory jestem zdruzgotana swoim zachowaniem. Nic mi się nie chce, dosłownie. Mam nadzieję, że kolejny miesiąc będzie bardziej produktywny. 



PRZECZYTANE
"CZERWIEŃ RUBINU"



      Moją uwagę od razu przykuła okładka. Jest bardzo ładna i całkiem tajemnicza. W miarę jak zagłębiałam się w lekturę stwierdziłam, że fabułę i niektóre wydarzenia skądś kojarzę. "Czerwień rubinu" jakiś czas temu został zekranizowany. Tytuł w oryginale brzmi "Rubinrot" i, no cóż jest niemiecki. Jakiś czas temu próbowałam ten film obejrzeć, ale za nic nie mogłam się przekonać. Za to książka już od pierwszych stron mnie kupiła. Świetny styl autorki, niezły pomysł na podróże w czasie i tajemnica w całości wystarczyły abym bardzo szybko wczuła się w świat przedstawiony. "Czerwień rubinu" jest pierwszą częścią trylogii czasu. Myślę, że na jeszcze jako takie nudne zimowe wieczory jest to pozycja idealna. (Link do opisu)



OBEJRZANE 
"EXO NEXT DOOR" 


     Pewnego dnia natrafiłam na fanowskie opowiadanie o EXO. Oczywiście nawet nie chciało mi się sprawdzać kto to w ogóle jest. Coś mi jednak świtało i postanowiłam dowiedzieć się o co z nimi chodzi (tak wiem, że piszę teraz jak jakiś oszołom XD). Teledyski mówiły mi, że to kolejny koreański zespół ślicznych chłopców. Kiedy ogarnęłam, że jest o nich drama raczej nie spodziewałam się czegoś ambitnego. No ej, jest zgraja przystojnych facetów, czego chcieć więcej ? Podchodząc z takim nastawieniem naprawdę miło się zaskoczyłam. Może nie jest to zbyt oryginalna (dobra, fabuła jest naprawdę oklepana) produkcja, ale całkiem przyjemna i śmieszna. W dodatku kojarzyłam z niej już D.O. Grał też w To The Beautiful You. Podsumowując dzięki tej drami już nie wszyscy członkowie EXO wyglądają dla mnie tak samo :D (niestety przekonanie się do członków grupy nie równa się przekonaniem się do ich muzyki). 



Komentujcie, obserwujcie ! 
Do następnego !