Moje TOP 8 anime z sezonu JESIEŃ 2015

Bez zbędnych wprowadzeń zapraszam do czytania :). 

MIEJSCE 8 

Tytuł : Diabolik Lovers More, Blood 
Liczba odcinków : 12 (po ok. 13 min.)
Gatunki : Szkolne, wampiry, harem, shoujo 
Studio : ZEXCS 
Reżyser : Risako Yoshiga (?)
Pierwowzór : Gra otome 

       Drugi sezon wampirzej sielanki. Jak to mamy w tytule jest więcej krwi. Nie przypominam sobie ani jednego odcinka, w którym któryś z męskich bohaterów nie gryzł heroiny. Warto też wspomnieć, że oprócz siedmioosobowej rodzinki z pierwszej części doszło czterech braci Mukami. Yui jest, więc "przekazywana" od jednej grupy do drugiej. Siłą oczywiście. Okazuje się, że ona sama jest "Evą", a któryś z krwiopijców ma stać się "Adamem". Cokolwiek to znaczy. 

       Twórcom udało się stworzyć kolejną beznadziejną haremówke, której ja nie mogłam przegapić. Była jeszcze gorsza niż pierwszy sezon. Wow! Po obejrzeniu mogę z całą pewnością stwierdzić, że Yui jest masochistką. W końcu kto normalny oddaje swoją krew bez większych oporów co odcinek komuś innemu ? Nie polecam. 

MIEJSCE 7 

Tytuł : High School Star Musical 

Liczba odcinków : 12 

Gatunki : Muzyczne, okruchy życia, szkolne, komedia 

Studio : C-Station 

Reżyser : Shunsuke Tada (serie Kuoko's Basket, Bungaku Shoujo)
Seria oryginalna 

        Hoshitani Yuuta po tym jak pewnego dnia zobaczył tańczącego młodego mężczyznę postanawia stać się taki jak on. Aby tego dokonać dostaje się do liceum Ayana, w którym jest specjalny wydział musicalowy. Jednak żeby się tam dostać trzeba przejść przesłuchanie, a później razem ze swoją drużyną zająć jedno z wyższych miejsc na konkursie organizowanym przez szkołę. Już na samym początku zaczynają się problemy. Yuuta trafił do grupy wyrzutków, której przewodzi zbuntowany trzecioklasista. Piątka spragnionych sławy i zabawy chłopców będzie musiała zmierzyć się z wieloma problemami aby osiągnąć wymarzony cel. 

      Zaczynając oglądać pierwszy odcinek byłam nastawiona na najgorsze. Na szczęście (i ku mojemu zdziwieniu) seria okazała się całkiem przyjemna i zabawna. Fabuła nie jest jakaś wyszukana, a projekty postaci są bardzo schematyczne, ale żaden z nich mnie nie irytował i dało się ich lubić. 

MIEJSCE 6 

Tytuł : Owari no Seraph : Nagoya Kessen Hen 

Liczba odcinków : 12

Gatunki : Dramat, nadprzyrodzone, wampiry, wojskowe 

Studio : Wit Studio 

Reżyser : Daisuke Tokudo (Owari no Seraph) 

Pierwowzór : Manga 

      Druga kontynuacja w moim podsumowaniu to "Serafin końca : Bitwa o Nagoyę". Yuu dowiaduje się, że jego drogi przyjaciel Mika prawdopodobnie żyje i ma się całkiem nieźle wśród wampirów. Odkrywa też wiele innych tajemnic skrywanych przed nim i jego drużyną. Jedną z nich jest prawda o projekcie unicestwienia krwiopijców dzięki dzieciom których ciała zostały odpowiednio i brutalnie zmodyfikowane. Ma to powiązania z samym chłopakiem, a kiedy traci kontrolę nad swoją mocą dzieją się straszne rzeczy. Tymczasem w podziemnym królestwie wszyscy spiskują przeciwko Krul. Czyżby w końcu nadeszły czasy ludzkich rządów ?     
      I znowu (niestety) kolejny ciąg dalszy historii w tym sezonie okazał się gorszy od poprzedniego. Wszystko jest jakieś takie pokręcone i przerysowane. Końcówka w ogóle mi nie podpadła, ale jeśli zrobią trzeci sezon myślę, że będzie poruszał trochę inne kwestie i może wyjść całkiem nieźle. 



MIEJSCE 5 

Tytuł : Subete ga F ni Naru : The Perfecy Insider 
Liczba odcinków : 11
Gatunki : Psychologiczne, tajemnice 
Studio : A-1 Pictures 
Reżyser : Mamoru Kanbe (Elfen Lied, Kimi to Boku 
Pierwowzór : Powieść 

      Souhei Saikawa jest wykładowcą na pewnej uczelni, na którą uczęszcza niejaka Moe Nishinosono. Dziewczyna jest córką jego mentora, ale od kiedy jej rodzice zginęli w wypadku mężczyzna stał się dla młodej kobiety dużym wsparciem. Oby dwoje są bardzo inteligentni, a profesor ma wręcz obsesję na punkcie genialnej programistki Shiki Magaty. Studentka proponuje aby razem pojechali na szkolny obóz na wyspę gdzie aktualnie znajduje się pani Magata. Po dotarłszy na miejsce okazuje się, że obiekt uwielbienia głównego bohatera został zamordowany. Nie byłoby w tym nic jakoś szczególnie niezwykłego gdyby nie fakt, że dziewczyna nie opuściła swojego pokoju od przeszło 15 lat i nikt inny oprócz niej nigdy do niego nie wchodził. Zaczyna się prawdziwy wyścig, czy Saikawie i Nishinosono uda się znaleźć zabójcę ? 

      Ta seria zapowiedziała się naprawdę świetnie. Ostatecznie wyszedł taki sobie przeciętniaczek. Bohaterowie nie wzbudzali we mnie większych uczuć, fabuła jakoś się broniła, a wytłumaczenie wszystkiego mimo, że dość absurdalne to było ciekawe. Kreska też pasowała do klimatu historii, nie była taka jak w większości obecnych sezonówek. Mimo tych pozytywnych cech przeżyłam małą traumę. W jednym z końcowych odcinków przez około połowę czasu postacie rozmawiały po angielsku. To było takie suche i bezpłciowe, że aż zaczęłam się zastanawiać czy to możliwe -,-. Ale raczej Subete oceniam na plus... 

MIEJSCE 4 

Tytuł : Beautiful Bones : Sakurako's Investigation 

Liczba odcinków : 12 

Gatunki : Kryminał, tajemnice, 

Studio : Troyca 

Reżyser : Makoto Bessho, Makoto Katou 

Pierwowzór : Light novel 

        Shoutarou Kujou pewnego dnia poznaje piękną Sakurako. Kobieta mimo swej urody zajmuje się dość kontrowersyjnym zawodem. Jest ona antropologiem i uwielbia kości. Zawsze wplątuje się w coś niebezpiecznego i razem z Kujou stara się rozwiązywać sprawy, które dotyczą głównie śmierci. Jednak czy te wszystkie zagadki na pewno nic nie łączy ? Tajemnice przeszłości dogonią ich prędzej czy później. 

      Całkiem niezła produkcja. Na pewno nie zapadnie na dłużej w pamięci, ale przyjemnie się ją oglądało. Niektóre wydarzenia nie były zbyt ciekawe, ale w większości było dobrze. W dodatku postać Sakurako była intrygująca, więc kolejny plus. Niestety nie wszystkie postacie przypadły mi do gustu, Shoutarou był taki nijaki. Z przyjemnością zobaczyłabym kontynuację, ale Beautiful Bones była raczej tylko reklamówką novelki. 

MIEJSCE 3 

Tytuł : Ushio to Tora [2015] (kontynuacja letniego sezonu)

Liczba odcinków : 26 

Gatunki : Komedia, przygodowe, akcja, fantasy 

Studio : Mappa, Studio VOLN 

Reżyser : Satoshi Nishimura (Trigun, Hajime no Ippo)

Pierwowzór : Manga 

       Nastoletni Ushio w podziemiach buddyjskiej świątyni (czy raczej jakiegoś składziku) znajduje dziwne stworzenie przebite włócznią. Po krótkim zastanowieniu uwalnia potwora. Od tamtej chwili razem z Torą i bronią, która wydaje się przyciągać chłopaka zaczynają zabijać demony, które otumaniają ludzi i wyrządzają im krzywdę. Z czasem Ushio zdobywa coraz więcej przyjaciół, którzy będą bezcennymi sprzymierzeńcami na drodze do pokonania największego zła tego świata Hakumen no Mono i poznania prawdy o własnej matce. 

     Genialny tytuł w starym klimacie, na który tak bardzo liczyłam w Kyoukai no Rinne. Jak shouneny to najlepsze właśnie w takiej oprawie jak tutaj. Bardzo szybko polubiłam szaloną parę głównych bohaterów, a ich przygody oglądałam z zapartym tchem (chociaż czasami wszystko leciało tak szybko, że nie mogłam się dobrze połapać o co chodzi, a tu już był kolejny wątek). Na szczęście wraz z zakończeniem nie skończyła się cała akcja z Ushio i Torą bo już niedługo zacznie ukazywać się drugi sezon, którego strasznie wyczekuję :D. 

MIEJSCE 2 

Tytuł : Noragami Aragoto 

Liczba odcinków : 13 

Gatunki : Akcja, przygodowe, fantasy 

Studio : BONES 

Reżyser : Koutarou Tamura (Noragami)

Pierwowzór : Manga 

         Yato zaczyna zastanawiać się czy aby na pewno dobrze robi zadając się z Hiyori, która mimo wszystko należy do świata ludzi. Młodemu bogowi przyjdzie zmierzyć się z Bishamon i Norą, która ma do niego jakiś interes, i najwidoczniej zadaje się z kimś kogo dresiarz nazywa "ojcem". Wszystkie sprawy się komplikują, a wybory są coraz trudniejsze. Na szczęście Yato zawsze może liczyć na Yukine i Iki, która stara się ze wszystkich sił nie zapomnieć o swoich przyjaciołach. 

        Kiedyś słyszałam, że studiu BONES nigdy nie udają się drugie sezony anime. Noragami Aragoto jest, więc wyjątkiem od tej strasznej zasady. Było wzruszająco, strasznie i tajemniczo. Muzyka trzymała poziom pierwszego sezonu i mogę szczerze powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych kontynuacji przeszłego roku. 

MIEJSCE 1 

Tytuł : One-Punch Man 

Liczba odcinków : 12

Gatunki : Komedia, parodia, nadprzyrodzone 

Studio : Madhouse 

Reżyser : Shingo Natsume (Space Dandy) 

Pierwowzór : Manga 

       Bycie niepokonanym wcale nie jest takie fajne jak się wydaje. Bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę niejaki Saitama. Posiada on tak ogromną moc, że najstraszniejsze potwory niszczy jednym ciosem. Przez to jego życie jest strasznie nudne, a świadomość braku godnego rywala jest dołująca. Na swej drodze spotyka wiele barwnych postaci, w tym Genosa- pół-cyborga, który staje się jego uczniem. Ich przygoda właśnie się rozpoczyna ! 

      I tutaj chyba nie ma żadnego zaskoczenia. OPM jest po prostu świetnym mordobiciem, z bohaterami których nie da się nie lubić. Parodia gatunku wyszła genialnie, a animacja jak przystała na Madhouse jest na wysokim poziomie. W dodatku opening tak bardzo pasuje *^*. Ubolewam tylko nad tym, że jeszcze nie kupiłam mangi, a drugi tomik wychodzi już niedługo. 

Z przeszłego sezonu kontynuuję drugi sezon Haikyuu!!, który zaczyna się nieźle rozkręcać i okazjonalnie oglądam sobie Osomatsu-san, ale nie powala. 

Naprawdę niewiele serii porzuciłam, a te które spotkał ten los pewnie jeszcze kiedyś skończę. Są to Comet Lucifer, którego przynajmniej początek jest całkiem zachęcający, ale chyba później coś się psuje bo na wielu nie wywarł pozytywnej opinii. Dance with Devils został odrzucony tylko dlatego, że chciałam obejrzeć Diabolika, a zbyt wiele takich pozycji na pewno nie działa zbyt dobrze na biedny mózg. I ostatnie to Kowabon, które zostało zrobione techniką rotoskopii (?), ciekawy pomysł, ale z wykonaniem już gorzej. 

      Tych, które chcę obejrzeć jest za to jak zwykle masa, a jak znam siebie pewnie większości nigdy bym nie skończyła, więc nawet nie będę ich wymieniać. Nie pogardzę jednak jakąś ciekawą rekomendacją. Może umknęła mi jakaś genialna produkcja ? :D. 

     Od pewnego czasu zupełnie z niczym nie wyrabiam, więc blog musi pójść w małą odstawkę, ale mam nadzieję, że uda mi się pisać coś na zapas. Ostatnio znowu wydawnictwa zapowiedziały masę nowości, nie chciałam łączyć tego z TOP bo wyszłoby zdecydowanie za długo, więc na pewno pojawi się o tym osobna notka. Jakie są Wasze typy z jesiennego sezonu ? :D 

Komentujcie, obserwujcie ! 

Do następnego !