Zakupy mangowe

sobota, 18 lipca 2015

Co sądzę o...Światła września. Carlos Ruiz Zafón.+ nowość od J.P.F i nowe wydawnictwo

ŚWIATŁA WRZEŚNIA 



         Chciałabym przedstawić Wam książkę jednego z moich ulubionych autorów czyli Światła Września Carlosa Ruiza Zafóna. Podobno jest ona trzecia z cyklu "Trylogia mgły", ale można ją bez obaw czytać nie znając reszty. Polecam zarówno nastolatkom jak i dorosłym bo tematyka tutaj przedstawiona jest dość szeroka. 

          Wydarzenia przedstawione dzieją się w 1936 roku. Simone Sauvelle po śmierci męża nie jest w stanie utrzymać siebie i dwójkę dzieci. Szczęście się jednak do niej uśmiecha i dostaje pracę jako zarządczyni w normandzkim domu Lazarusa Janna, który jest wynalazcą i właścicielem fabryki z niezwykłymi zabawkami. Podczas pierwszej wizyty w rezydencji rodzina zostaje oprowadzona, poznają nowego pracodawcę, który jest miłym, ale zamkniętym w sobie i trochę dziwnym człowiekiem. Spotykają też młodą kucharkę, Hannę z którą po pewnym czasie zaprzyjaźnia się nastoletnia córka Simon, Irene. Dzięki niej dziewczyna spotyka Ismaeala, chłopaka w mniej więcej tym samym wieku co ona. Wydaje się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, życie jest całkiem łatwe, mają pieniądze i dach nad głową. Zmienia się to gdy ktoś znajduje martwą Hannę w lesie. Coś jest zdecydowanie nie tak. Dwójka przyjaciół postanawia zbadać sprawę i znaleźć sprawcę tej zbrodni. Ślady prowadzą do Lazarusa, jego zmarłej żony i mechanicznych przerażających zabawek, które cały czas ich obserwują. Prawda okaże się przerażająca. A ich życie nigdy jeszcze nie było aż tak zagrożone. 
         Mimo tego opisu, który na myśl może przywodzić kryminał czy powieść detektywistyczną bardziej powiedziałabym, że książka ta to lekki horror z mieszanką grozy i elementami fantasy. Jako, że lubię te wszystkie gatunki zagłębiłam się w historię bardzo szybko i nawet nie zauważyłam kiedy zbliżyłam się do decydujących scen i końca. Siły nadprzyrodzone zostały tam dziwnie użyte, ale ja traktowałam to z przymrużeniem oka. Jeśli chodzi o bohaterów to nie są oni jacyś oryginalni. Zwyczajna rodzina, ze zwyczajnymi problemami ówczesnego świata. Irene szuka wrażeń tak samo jak Ismaeal, więc świetnie się dobrali. Są jednak jeszcze dziećmi, więc wydarzenia, z którymi przyjdzie im się zmierzyć mogą ich przerosnąć, ale zachowują zimną krew. Powoli zaczyna rodzić się między nimi coś więcej niż przyjaźń. Są głównymi bohaterami. Simon za to zbliża się do Janna i nie wróży to niczego dobrego. Ostatnim ważniejszym bohaterem jest młodszy brat głównej bohaterki, Dorian. Jest sympatyczną postacią tak jak (prawie) cała reszta. 
         Książka swoją premierę w oryginale miała już kawałek czasu temu, ale mi jak najbardziej się podobała i myślę, że jeszcze przez długi czas będzie ona aktualna tak samo jak inne dzieła autora. Szczególnie polecam "Grę anioła", która jest kontynuacją "Cienia Wiatru" i "Marine". Niektóre wydania są kieszonkowe i można je znaleźć w Empiku za około 10-15 złoty, a w niektórych księgarniach internetowych za niecałe 5 (nie zapominajmy o bibliotekach) , więc myślę że nie jest to duży wydatek, a wrażenia, mam nadzieję dobre, zawsze pozostaną. 


NOWOŚĆ OD JPFa



Tytuł : Onepunch-man 
Autor : Yuusuke Murata 
Liczba tomów : 9 (wciąż powstaje)
Gatunek : Komedia, parodia, stuki walki 
Premiera : Grudzień 2015 (?)


        Saitama był przeciętnym młodym mężczyzną, który po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej znowu nie dostał pracy. Co gorsza, w drodze powrotnej musiał stawić czoło potworowi, zamierzającemu zabić pewnego chłopca. To wydarzenie zmieniło Saitamę – udał się na trzyletni „morderczy” trening  po którym jego wygląd uległ zmianie, a on sam stał się, co prawda do bólu emanującym przeciętnością, ale jednak bohaterem. Tak naprawdę jednak zgodnie ze swoim dziecięcym marzeniem pokonuje każdego spotkanego przeciwnika (nieważne jak silny jest) jednym ciosem. I na tym polega jego nieszczęście. (opis, który trochę zmodyfikowałam  zapożyczyłam ze strony Tanuki ). 
        Nie mam pojęcia o czym tak dokładnie jest ten tytuł bo mimo, że nazwę znam wcześniej się z nim nie spotkałam. Podobno jest fajne i ludzie cieszą się z tego, że będzie wydawany (wchodzi za Naruto). Jako, że zapełniać będzie miejsce po tasiemcu jetem trochę zdziwiona, że wybrali tak "krótki" tytuł, w dodatku wydawany będzie w powiększonym formacie. Na niektórych fanpejdżach fani Magi strasznie przeżywają tę decyzję, ale myślę że i na Alladina i Alibabę  niedługo przyjdzie czas.  Myślę, że kupię pierwszy tom bo wszystko wskazuje na to, że warto. 


NOWE WYDAWNICTWO 




       Ten kto robi gadżetowe zakupy na Dango Shop lub czyta wydawany przez nich magazyn "Haru"  (kiedyś "Asia on Wave") zapewne wie, że niedawno ogłosili, że starają się o kilka licencji na mangi. I tak właśnie powstało nowe wydawnictwo mangowe w Polsce... . Zapowiadają, że pierwszą pozycją od nich będzie zapewne yaoi i/lub yuri. Od takiej tematyki zaczynało RingoAme , a teraz (oprócz miłosnych historii dwóch panów) sięgają po inne, ciekawe gatunki, więc po Dango możemy spodziewać się wszystkiego. Gdzieś pisali, że już nie mogą doczekać się umieszczenia swojego kluskowego logo na pierwszym tytule. Ja też nie mogę się doczekać i życzę powodzenia bo raczej nie będą mieli łatwo. 


      Podczas pisania tej notki opuściła mnie wena, więc przepraszam za opis książki bo nie wydaje mi się za dobry :/. Słyszeliście coś o Onepunch-manie, czy może nawet czytaliście i możecie mi polecić ? Bo nie ukrywam strasznie zaciekawił mnie ten tytuł >,<. 


Komentujcie, obserwujcie !
Do następnego !







10 komentarzy:

  1. Ta nowość nie bardzo mnie przekonuje, sama okładka odrzuca, brrr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też okładki się nie podobają, ale może w środku są jakieś niesamowicie piękne grafiki ? :D.

      Usuń
  2. Mamy ostatnio wysyp nowych wydawnictw, czy może powinnam napisać przesyt? Życzę im oczywiście jak najlepiej, ale szczerze mówiąc nie wiem czy polski rynek jest gotowy na kolejne wydawnictwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej popularne tytuły zgarnia Studio JG, Waneko i J.P.F. Ostatnio też Hanami nieźle sobie radzi plus mamy wydawnictwo od yaoiców, więc też nie widzę dla nich zbyt miejsca. Może jeśli będą sięgać po niszowe gatunki jak mecha to się wybiją ? Im więcej wydawnictw tym więcej mang, a to skutkuje brakiem pieniędzy biednych fanów i coraz mniejszym popytem ;-;. Wchodzę na tematy, o których nie mam pojęcia XD. Pozostaje trzymać za nich kciuki :).

      Usuń
  3. Przewidziałam, że wydadzą Jednostrzałowca, ha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak w ogóle, to wmów, jak z Trigunem idzie C:

      Usuń
    2. Powoli, ale idzie. Coś czuję, że Vash będzie jedną z moich ulubionych męskich postaci, te jego zmiany między byciem poważnym, a totalnie nieogarniętym są świetne :D.

      Usuń
    3. Bo Vash to po prostu dość złożona postać, troche jak Okarin ze Steins;Gate, choć Okarin to bardziej tragiczny bohater.

      Usuń
  4. Jestem ciekawa co dango wyda, oczekuje jakieś yuri.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z "Trylogii Mgły" ta książka podobała mi się chyba najmniej, jednak lubię twórczość tego autora i koniecznie będę się musiała zabrać za "Cień Wiatru". Zaczęłam kiedyś czytać Onepunch-mana, trochę nie moja tematyka, więc nie wiem, czy kupię, jednak manga sama w sobie nie jest zła. Może nawet jeszcze się na nią zdecyduję. :>

    OdpowiedzUsuń