Zakupy mangowe- podsumowanie września + Zoo.

WRZESIEŃ 

1. Spice & Wolf tom 1 

2. Toradora tom 1
3. 5 cm na sekundę tom 2 

4. PMMM: The movie-Rebelion tom 4

5. Śmiech w chmurach tom 4 

6. Kuroko's Basket tom 5 

7. Orange tom 4 

8. Karneval tom 13

STUDIO JG

       Jako, że niedawno kończył mi się "termin ważności" punktów z programu partnerskiego w sklepie Yatta.pl postanowiłam wymienić je sobie na dwie mangi  (do wyboru były jeszcze kubki, ale nieszczególnie mnie porwały). Większość z proponowanych tomików już mam, ale na szczęście znalazłam coś dla siebie. Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad kupnem "Spice & Wolf", więc była to idealna okazja. Tytuł ten opowiada o wilczym bóstwie urodzajów Horo (Holo) i podróżnym kupcu Lawrencym, który postanawia pomóc pół kobiecie w dotarciu na północ gdzie ma znajdować się jej dom. Jak na razie mamy jedynie wprowadzenie, zwiedzenie kilku miast i poznanie niemałych umiejętności Horo. W komiksie znajdzie się kilka kolorowych stron akurat na dość ważnej scenie bo kiedy Lawrence po raz pierwszy spotyka boginkę (Uwaga! Cycki w kolorze). Nic nie jest ocenzurowane co z jednej strony pozytywnie mnie zaskoczyło, ale i trochę zdziwiło. No bo jak to tak brak oznaczeń [+18] czy jakich kolwiek ostrzeżeń  (nie licząc dopisku "komiks dla dojrzałego czytelnika" z tyłu okładki). Kreska trochę odmładza nam głównego bohatera w porównaniu do anime (tam wydawał mi się zbyt stary, tutaj za młodu XD) i jest dość chaotyczna, ale da się to przeżyć. Fajnie byłoby sobie odświeżyć przygody tej niecodziennej pary w większej ilości, ale boję się że niektóre momenty mogą mnie zanudzić.

         Szczerze mówiąc, nie lubię "Toradory". Taki werdykt wydałam po obejrzeniu pierwszego odcinka anime. Taiga mnie irytowała i jakoś nie wpadł mi ten humor. Postanowiłam dać szansę mandze bo może jednak nie jest tak źle jak myślę (w końcu ta popularność nie bierze się znikąd). Jeszcze nie przeczytałam, ale mam nadzieję że moja opinia zmieni się na lepsze. Jeśli chodzi o samo wydanie to byłam przekonana, że komiks jest wydawany w powiększonym formacie 0.0.
      Ostatnią mangą od Studia jest "5 cm na sekundę", które przyszło mi wczoraj razem z tomikami od Waneko. Nie udało mi się ich dokładnie przeczytać, ale przejrzałam je jak najdokładniej XD. Pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy była obwoluta. I nie dla tego, że jest ładna (chociaż nie odmawiam jej tego), ale z powodów technicznych. Była po prostu zniszczona, trochę brudna i porysowana z przodu, a z tyłu pognieciona i z wyżłobioną rysą. Na dniach mam zamiar napisać do sklepu (niech dokładne informacje zostaną nie ujawnione :P) z prośbą o wymianę. Mam nadzieję, że będzie można jej dokonać :/. Jeśli chodzi o historię to już się z nią żegnamy bo kończy się na tym drugim tomiku. Bohaterowie wciąż o sobie nie zapomnieli i siebie szukają, przez kolejne lata. Przez ten czas spotkaj jednak inne osoby, które obdarzą ich uczuciem. Czy je odwzajemnią ? Zakończenie wydaje się być zupełnie nie takie jak się spodziewałam >.<.

WANEKO

        Kolejna zakończona seria w mojej kolekcji to drugi spin-off "Puella Magi Madoki Magici" z podtytułem "The movie-Rebelion". Wszystko jest jeszcze bardziej pokręcone niż w drugim tomie i można się pogubić. Homura szaleje. Okazuje się, że może być jeszcze inny wróg oprócz inkubatora i wiedźm, sam diabeł ! Ni wiedźma, ni czarodziejka. Coś czuję, że lepiej będzie jak najpierw obejrzę film (który jest oryginałem), a dopiero później całą mangę bo to wszystko wygląda jakby było uzupełnieniem -,-.
      W "Śmiechu w chmurach" deszczowi braci próbują otrząsnąć się po wielkiej stracie, pojawia się masa wspomnień z przeszłości, a niebo wciąż się chmurzy. Na scenę wkracza też nowa bohaterka o białych włosach. Jeszcze tylko dwa tomiki do końca serii (dla mnie, bo Waneko już wszystko wydało XD), mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze.
      W piątym tomie "Kuroko's Basket" Seirin wygrywa dosłownie jednym punktem z Shuutoku, w którym gra Midorima. Jak do tej pory był to ich najtrudniejszy mecz, ale na horyzoncie pojawia się supersilny Aomine i zakochana po uszy w Kurokocchim Momoi. Z ich spotkania zarówno "towarzyskiego" jak i na boisku nie może wyjść nic dobrego. A przy okazji to nie podoba mi się ta okładka >,<. 
      Czwarty a za razem przedostatni tom "Orange" zachęca do czytania piękną obwolutą. Niestety nie przeczytałam ani kawałka, ale mam zamiar zrobić to jak najszybciej. Będę starała się tak jak w przypadku "5 cm" o wymianę bo również nie jestem zadowolona ze stanu w jakim przyszedł tomik. Od pewnego czasu mam strasznego pecha ;-;. 
        Okładka trzynastego tomu "Karnevala" jest chyba najmniej ładna ze wszystkich, te ręce mnie przerażają. W końcu poznajemy szefa cyrku czyli człowieka- drzewo ! Twierdzi, że Gareki jest uroczy, nie mogę się z nim nie zgodzić :3. Na Kuronomei zostaje przypuszczony atak przez varugi. Jak poradzi sobie Tsubame i czy Cyrk dotrze na czas ? Końca tego tytułu nie widać, ale mam nadzieję, że autorka już wie jak go zakończyć. 

ZOO 

    W tą środę miałam okazję być we Wrocławskim Zoo pierwszy raz od naprawdę długiego czasu. Jestem naprawdę zadowolona z odwiedzin, ale kiedy patrzyłam w te smutne oczy niektórych zwierząt było mi ich strasznie żal :'). 

Komentujcie, obserwujcie !

Do następnego !