JURASSIC WORLD
Zaczynając tą oto serię "Co sądzę o..." chciałam pisać o ostatni przeczytanych /obejrzanych książkach i filmach. Co prawda "Jurassic World" jest przedostatnią (jako zobaczony w kinie bo "Harrego Pottera" lecącego co tydzień przez całe wakacje nie liczmy) produkcją, ale postanowiłam naskrobać coś o nim, a nie o naprawdę świetnym "Ant-Manie", którego wszystkim polecam (może jeszcze do niego wrócę w jakimś innym poście). Najnowsza pozycja o dinozaurach nie jest tak dobra jak o człowieku-mrówce, ale czasami ma człowiek ochotę ponarzekać na fabułę XD.
Jeśli mam być szczera to nie pamiętam zbyt wielu szczegółów z pierwszych, oryginalnych części (pierwsza część "Parku Jurajskiego" jest z 1993r. !), ale ogólna idea raczej się nie zmieniła. Mamy wielki, naprawdę wielki bo ulokowany na całej wyspie park rozrywki, którym głównymi atrakcjami są oczywiście dinozaury. Na każdym kroku można natknąć się na hologramy przedstawiające najróżniejsze gatunki. W wielkim basenie zamiast delfinów można podziwiać przerażających rozmiarów Ichtiozaura (?), a dzieci w zagrodach nie bawią się już z kozami i innymi małymi uroczymi stworzonkami, tylko z gadami przypominającymi większe jaszczurki. Zdecydowany prym jednak wiedzie niezastąpiony T-rex, któremu o swoją pozycję przyjdzie walczyć z sztucznie stworzoną hybrydą Indominus rexem. Ten ostatni no cóż, okazał się być bardziej inteligentny od ludzi i zwiał ze swojej klatki. W tym momencie życia milionów osób są zagrożone, I-rex jest pełen żądzy krwi i nie ma zamiaru się powstrzymywać.
Głównymi bohaterami są dwójka braci Gray (Ty Simpkins) i Zach (Nick Robinson), których ciotka, Claire (Bryce Dallas Howard) jest wysoko postawionym pracownikiem parku. Podczas ucieczki dinozaura chłopcy gubią się i przez przypadek trafiają wprost na potwora. Claire jest zdeterminowana aby odnaleźć siostrzeńców całych i zdrowych. Pomoc w tym szalonym pomyśle oferuje jej Owen (Chris Pratt), trener przerośniętych gadów, były wojskowy (chyba). Ta czwórka pojawia się najczęściej i najwięcej się o nich dowiadujemy. Dzieciaki mają problemy rodzinne w domu i czują się odrzuceni, ciocia jest pokłócona z siostrą i za nic nie może znaleźć sobie faceta. A Owen raczej nie skrywa większych tajemnic. W sumie mogli już sobie darować takie dramaciki, przecież wszyscy wiedzą, że ludzie w tym filmie są tylko dodatkiem do stworów i hardcorowych akcji. Fabuła też nie przedstawia się zbyt zachęcająco, bezsenowne usprawiedliwienia i zagrożenie ze strony pewnego człowieka były naciągane, równie dobrze w ogóle mogli opuścić ten "wątek".
Tak, na to dzieło do kina idzie się głównie po to aby podziwiać świetne efekty specjalne, które oglądane w 3D potęgują przeżycia. Podobno na stworzenie tego wydano masę pieniędzy, więc moim zdaniem warto pójść do kina czy obejrzeć na internecie bo strasznie przyjemnie się go ogląda mimo dziurawej fabuły. Niektóre animacje były naprawdę niesamowite. "Jurassic World" to typowy film akcji, na pewno nie najlepszy, ale godny zobaczenia.
Co o nim sądzicie ?
ANKIETA OD WANEKO
Jeszcze taki mały nius na koniec. Waneko ogłosiło ankietę, w której można podawać swoje propozycje na zastępstwo "Silver Spoon", coś dla starszego czytelnika i tytuł, który dopiero zaczął być wydawany, ale może odnieść sukces. Nie żebym narzucała swój wybór, ale głosowałam na "Barakamon" i "Gekkan Shoujo Nozaki-kun" za łyżeczkę, i "Denpa Onna to seishun Otoko", "Ride Back", "Gosic" jako sainen. Poleca głosować :D.
Komentujcie, obserwujcie !
Do następnego !
O! Nawet nie wiedziałam, że Waneko robi ankietę, trzeba będzie zagłosować. Tylko kurcze jakie tytuły... czytać to nic w internetach nie czytam, ale z animców też nic mi ostatnio aż tak w oko nie wpadło. Hmmm...
OdpowiedzUsuńTeż musiałam się trochę zastanowić bo na początku zupełnie nic nie przychodziło mi do głowy >.<.
UsuńJakoś nigdy nie ciągnęło mnie do "Jurassic World" i jego wcześniejszych części. Chyba tak już zostanie. Jakoś nie miałam żadnych pomysłów, co by tu wpisać do ankiety. Chociaż "Barakamon" mógłby być niezły, "Gosick" w sumie też... Pomyślę jeszcze. :D
OdpowiedzUsuńW TV dość często leciały pamiętam. Strasznie chciałabym przeczytać Barakona i mieć go w wersji tomikowej >.<. Za to mam nadzieję, że kiedyś wydadzą oryginał Gosica, Light Novel :D.
UsuńDotychczas nie oglądnęłam "Jurassic World" i po Twojej recenzji cieszę się, że tego nie zrobiłam. Seans okazałby się raczej czasem straconym :(.
OdpowiedzUsuńCo do ankiety Waneko... jako zastępstwo łyżeczki podałam: Tetsugaku Letra, Barakamon i Wandering Son. Trzeci tytuł jest jak najbardziej marzeniem ściętej głowy i tytułem najbardziej nie pasującym, ale... to naprawdę dobra manga.
Moich propozycji na seinen nie pamiętam, bo nie pasowały mi do końca kryteria wyznaczone przez waneko. Mam na myśli obecność przemocy. To nie zmienia faktu, ze jestem bardzo ciekawa, czym okażą się być nowe, wybrane z ankiety tytuły :D.
Mam nadzieję że pomogłam :').
UsuńBarakamon ma chyba duże szansę na wygraną :). Wandering nie znam, ale po grafikach wydaje się być ciekawe (i słodkie ?).
Ta przemoc też mnie zaskoczyła i właśnie przez to też miałam problem z dobraniem dobrego tytułu (chyba najbardziej podchodzi pod to Ride Back) >.<. Też jestem ciekawa, mam nadzieję, że będą lepsze jak ostatni karnawał :D.
Także mnie się wydaję, ze Barakamon jest w czołówce możliwych tytułów. Niemniej nie jeden raz wydawnictwa robiły nam psikusy x).
UsuńZ grafik to niezłe gagatki, bo są bardzo mylące. Wandering Son opowiada między innymi o transseksualizmie i braku akceptacji wobec siebie i inności. Wszystko jest jednak bardzo wyważone, więc nie jest to lektura bardzo ciężka :).
Ride back na razie nie znam. Mam nadzieję, ze to się szybko zmieni! :D
To teraz mnie zaskoczyłaś, zupełnie nie spodziewałam się tego po tym tytule :O. Rideback jak najbardziej polecam, jest całkiem ciekawe :D.
UsuńJa też chyba zagłosuję na Gekkana, a na Jurassic World poszłabym, bo Chris *^* XD
OdpowiedzUsuńhttp://solidscript.blogspot.com/
komentarz zablokowany ze względu na zbyt wiele emocji jakie u myszy wywołują Parki Jurajskie
OdpowiedzUsuń